PePe w trakcie rehabilitacji. Termin powrotu na tor nadal nieznany

Złamanie obojczyka to efekt upadku w trzeci starcie Piotra spotkania

szwedzkiej Elitserien pomiędzy Indianerną a Rospiggarną. PePe prosto ze

stadionu w Kumli udał się do szpitala, gdzie usztywniono mu kontuzjowany

bark. Dzień później PePe był już w Bydgoszczy u doktora Piotra Stencla.

Po kompleksowych badaniach podjęto decyzję o operacyjnym zespoleniu

złamanej kości. Zabieg odbył się z Pałuckim Centrum Zdrowia w Żninie

i zakończył się pomyślnie.



Od momentu operacji codziennie dwa

razy stawiam się na rehabilitacji. Początkowo odbywała się ona

w Koronowie u doktora Stencla. Na weekend wróciłem do Zielonej Góry i tu

skorzystałem z fachowej pomocy Centrum Medycyny Sportowej Olimp. Od

jutra znów melduję się w Koronowie. Pod koniec tygodnie mam zaplanowaną

wizytę kontrolną o doktora Piotra Stencla. Po niej będziemy wiedzieć

więcej. Ćwiczę ile się da i robię wszystko, aby jak najszybciej powrócić

na tor. Mam nadzieję, że moja przerwa w jeździe potrwa możliwie jak

najkrócej. Chciałbym przy okazji podziękować wszystkim za medyczną

opiekę oraz słowa wsparcia - powiedział Piotr.

Powrót